Września
Społecznicy policzyli drzewa. Ile samorządy wycinały, a ile sadziły? „Nie ma optymizmu”

Projekt Września od lat przygląda się działaniom władz samorządowych w mieście, gminie i powiecie, w kwestii ich dbania o środowisko i zasoby naturalne. Społecznicy policzyli, jak w ostatnich czterech latach balansowano między wydanymi zgodami na wycinkę drzew, a samymi nasadzeniami.
Drzewa nie tylko ubogacają nasz krajobraz, ale pełnią przede wszystkim funkcje ważne dla całego ekosystemu – podkreśla Stowarzyszenie Projekt Września, które już od lat samo prowadzi akcje nasadzania drzew we Wrześni i okolicy. Społecznicy zebrali dane od gminy Września i starostwa powiatowego. Oba samorządy same mogą wydawać zezwolenia na wycinkę drzew, ale także same sadzić drzewa na terenach nad którymi sprawują kontrolę administracyjną. Jak informuje stowarzyszenie – w 2024 roku, w porównaniu do roku poprzedniego, wzrosła liczba wydawanych przez oba samorządy zezwoleń na wycinkę, ale wzrosła też liczba nasadzeń. Ten ostatni wynik – 1717 nowych drzew, to zasługa głównie gminy Września. W 2024 roku gmina nasadziła ich aż 1637. A jak to było w latach poprzednich? Projekt Września podsumował przesłane z urzędów dane za okres lat 2020 – 2024. W tych latach gmina i powiat łącznie wydały zgody na wycięcie 2102 drzew, ale zarazem nasadziły ich 4913. Społecznicy zwracają tu uwagę na jeszcze jeden istotny fakt, a mianowicie zgody na usunięcie drzew wydają także inne organy, np. konserwator zabytków; część jest usuwana nielegalnie, a część pada w wyniku działań atmosferycznych lub usycha. „W konsekwencji całościowy obraz może nie napawać optymizmem. Bez zwiększenia nasadzeń drzew i ograniczenia wycinki dużych, wieloletnich drzew nie będziemy w stanie skutecznie ochronić naszego środowiska i systematycznie odnawiać zasobów naturalnych. Nie warto czekać, trzeba sadzić drzewa!” – apeluje Projekt Września.