Akademickie Gniezno
Więcej działek dla ANS. Miasto przekaże uczelni kolejne nieruchomości, w tym problematyczną stajnię

Dziewięć kolejnych nieruchomości w kompleksie pokoszarowym przy ul. Wrzesińskiej trafi do Akademii Nauk Stosowanych. Uczelnia prężnie się rozwija i ma pomysły na nowe lokale dla swoich kierunków kształcenia. Np. w części spalone stajnie mają zamienić się pracownie rehabilitacji.
Akademia Nauk Stosowanych rozwija swoje kierunki kształcenia, a teren dawnych koszar przy ul. Wrzesińskiej, pod właścicielskim nadzorem uczelni, zamienia się od lat w kampus akademicki. Wiele już w tej materii udało się zrobić i wiele zabytkowych obiektów uratować od zniszczenia. Ale wszystko wskazuje na to, że kampus jeszcze się powiększy. Władze ANS zwróciły się do miasta o przekazanie jej dalszych 9 nieruchomości na terenie pokoszarowym. To. m.in. drogi wewnętrzne, place, magazyn i w części spalony długi budynek dawnej stajni z ujeżdżalnią, z którym miasto od lat ma duży kłopot. W 2008 roku w części obiektu wybuchł pożar. Po nim zostały wypalone mury, które jednak zachowały dobry stan. Ogień strawił nie tylko część poszycia dachowego, ale także na sporym fragmencie sprawił jego zapadnięcie się do środka. Rozprzestrzenianiu się pożaru sprzyjały materiały, z których obiekt był zbudowany – drewniany dach kryty papą, a stropy drewniano-trzcinowe. Po ugaszeniu pożaru bramy stajni zostały zamknięte, a sam obiekt pozostał zapomniany na kolejne lata. W późniejszych latach wojewódzki konserwator zabytków wzywał władze miasta do natychmiastowego ratowania obiektu. Uprzątnięto wtedy zawalony dach, ale nie wykonano tymczasowego zadaszenia murów. Obiekt postanowiono sprzedać i opracowano dla niego miejscowy plan zezwalający tutaj na ulokowaniu handlu i mieszkań. Ale do tego nigdy nie doszło.

Dziś już wiemy, że obędzie się bez sprzedaży. Miejscy radni z komisji gospodarczej jednogłośnie wyrazili zgodę na przekazanie uczelni miejskiego mienia. Zgodę taką teraz musi wydać jeszcze cała Rada Miasta Gniezna. Jak przekazał radnym Paweł Seweryn, dyrektor Wydziału Majątku Miasta, uczelnia w dawnych stajniach ma zamiar rozwijać kierunek „rehabilitacja”. Powstać by tam miały specjalistyczne gabinety. – Staranie rektora o przekazanie tych nieruchomości trwają już od jakiegoś czasu – stwierdził dyrektor. Po pozyskaniu tego majątku uczelnia będzie mogła starać się o środki na jego rewitalizację i uruchomienie. Podobnie ma się stać w niedalekiej przyszłości z budynkiem dawnego kasyna. Dziś jest on w opłakanym stanie, ale jak zdradzili tajniki rozmów z rektorem przedstawiciele miasta, remont ma przejść teraz ten obiekt. Z kolei drogi, które przejmie uczelnia, będą miały ustanowioną służebność przejazdu, ponieważ są ciągami komunikacyjnymi, które użytkują też inne podmioty ulokowane w dawnych koszarach.